Nowej notki na razie nie będzie (9)

1. W kilogramie wody znajduje się sto milionów miliardów miliardów molekuł H2O; jedynka z dwudziestoma sześcioma zerami. Dużo. Wyobraźmy więc sobie maleńką "kropelkę" wody składającą się z zaledwie 300 molekuł i dla wielkiego uproszczenia przyjmijmy, że każda z nich może znajdować się w jednym z dwóch stanów, np. albo wibruje zgodnie z ruchem wskazówek zegara (nazwijmy go stanem A), albo w kierunku przeciwnym (B).

Chcemy opisać naszą kropelkę poprzez skatalogowanie wszystkich możliwych kombinacji stanów molekuł. Ile ich będzie? Dla dwóch molekuł istniałyby tylko cztery (AA, AB, BA, BB), dla trzech molekuł – osiem (AAA, AAB, ABA, itd.), a dla trzystu łączna liczba kombinacji wynosi dwa pomnożone przez siebie trzysta razy, czyli dwa do trzechsetnej potęgi, a to z kolei daje nam jedynkę z 90 zerami. Kombinacji jest więcej niż atomów we Wszechświecie!

I teraz morał: Twardy dysk wielkości całego kosmosu nie pomieściłby szczegółowego opisu maleńkiej kropelki wody.

2. Pół roku temu ukazał się angielski przekład książki Grégoire Chamayou pt. Teoria dronu. Pada tam bardzo trafna myśl: Dron, czyli latająca, robotopodobna machina do zabijania, jest odpowiedzią Zachodu na obwieszonego trotylem zamachowcę-samobójcę.

3. Kiedy oficjalnie zaczęła się Druga Wojna Światowa? Oczywiście 1 września 1939 r. Jednak ta data nie jest wcale oczywista. Historycy dopisujący pod koniec lat czterdziestych nowe rozdziały do podręczników mieli bowiem do wyboru wiele innych: 26 kwietnia 1937 r. (Guernica), 7 lipca 1937 r. (Druga Wojna Chińsko-Japońska), 12 marca 1938 r. (Anschluß), 16 marca 1939 r. (okupacja Czechosłowacji), 3 września 1939 r. (wypowiedzenie Niemcom wojny przez Wielką Brytanią i Francję), 9 kwietnia 1940 r. (początek działań wojennych w Europie Zachodniej) czy nawet 22 czerwca 1941 r. (napaść na Związek Radziecki).

Data 1 września 1939 r. jest może obiektywnie najwłaściwsza, ale chodzi mi o to, że historycy mogli wybrać jakąś inną. Po pierwsze więc, ciekawi mnie, jak właściwie osiągnięto w tej sprawie konsensus. Po drugie, powinniśmy uznać ich wybór za sukces ówczesnej rodzimej polityki historycznej... gdybyśmy podówczas jakąś politykę już prowadzili.

4. Czy ustawa o prawie autorskim jest objęta prawem autorskim? Ogólniej, czy copyright chroni kodeksy prawne?

Wyobraźmy sobie, że polski Sejm postanawia na nowo napisać kodeks pracy. Poseł Próżniacki, przewodniczący komisji, wpada na bezprecedensowy pomysł. Zamiast wymyślać wszystko od nowa, bierze odpowiednie przepisy od innego państwa, w którym ta sfera życia społecznego jest już dobrze uregulowana. Komisja tłumaczy norweski kodeks pracy na język polski, a Sejm uchwala go jako nasz. Czy w takiej sytuacji Norwegia mogłaby cokolwiek zrobić, pozwać Polskę przed jakimś międzynarodowym trybunałem? Pytam Gugla, czy akty prawne są własnością intelektualną, ale oczywiście wyskakują wyłącznie odnośniki do prawa o własności intelektualnej.

Swoją drogą, to fascynujące zarzewie epickiej political fiction: świat, w którym państwa handlują mądrymi ustawami i patentują sprawdzone rozwiązania polityczne.

5. Dariusz Gawin w Polsce, wiecznym romansie słusznie zauważa, że Polska w XX wieku zaczynała się na nowo aż trzy razy, w 1918 r., w 1945 r. i w 1989 r. Pierwsze dwa początki doczekały się szybko swoich wielkich powieści. W Przedwiośniu Żeromskiego (1924) Cezary Baryka przyjeżdża do odrodzonej Rzeczypospolitej, a Popiół i diament Andrzejewskiego (1948) nosił nawet pierwotnie tytuł "Zaraz po wojnie". Niestety, literatura piękna nigdy rzetelnie nie skomentowała transformacji ustrojowej '89.

____________________
Wykorzystana ilustracja pochodzi z New Stock Photo. Ernie Widders pisze list z Wietnamu.