Blogrys

Dziwne śruby (8)

Czytasz starą notkę zaimportowaną z WordPressa. Niektóre elementy układu stron – w szczególności rozmiary i zakotwiczanie ilustracji oraz światło – mogą pozostawiać sporo do życzenia. Gdzieniegdzie wyparowały też multimedia, w szczególności zagnieżdżone wideo z YT.

dziwne_sruby

Wydanie wakacyjne, podwójne. Dzisiejsze śruby będą w wiaderkach i kubłach. Mam nadzieję, że spadną na dobrą glebę. Zaostrzcie się i bez obawy, nie będę prowadził Was za światło. Inwestowanie czasu w Blogrysa nigdy przecież nie było złym sklepem.

PO NORWESKU: å stå høyt i kurs
WYMOWA: o sto hyjt i kursz
ZNACZY DOSŁOWNIE: stać w wysokim kursie
POLSKI ODPOWIEDNIK: cieszyć się poważaniem
Jak zademonstruje też następny przykład, w Norwegii idiomy dewizowe stoją w wysokim kursie.

PO NORWESKU: få valuta for pengene
WYMOWA: o fo waluta for pengene
ZNACZY DOSŁOWNIE: otrzymać walutę za pieniądze
POLSKI ODPOWIEDNIK: ubić dobry interes
Idiomatyczny antonim stryjka, który zamienił siekierkę na kijek.

PO NORWESKU: å holde stikk
WYMOWA: o holde stikk
ZNACZY DOSŁOWNIE: wytrzymać ukłucie
POLSKI ODPOWIEDNIK: okazać się koniec końców słusznym, być na wierzchu
Czyżby Wikingowie zaraz na początku każdej dyskusji sięgali po noże i zaczynali grzecznie się kłuć?

PO NORWESKU: man får som man sår / som en sår, skal en høste
WYMOWA: man for som man sor / som en sor, skal en hyste
ZNACZY DOSŁOWNIE: dostaje się to, co się zasieje / jaki zasiew, taki zbiór
POLSKI ODPOWIEDNIK: jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz

PO NORWESKU: å ha vært ute en vinterdag før
WYMOWA: o ha vart ute en vinterdag fyr
ZNACZY DOSŁOWNIE: być kiedyś zimą na dworze
POLSKI ODPOWIEDNIK: z niejednego pieca jeść chleb
Nie w sensie alkoholowym, tylko życiowym! Promilom zaś poświęcony jest kolejny idiom.

PO NORWESKU: når ølet går inn, går vettet ut
WYMOWA: nor ylet gor in, gor vette ut
ZNACZY DOSŁOWNIE: gdy wchodzi piwo, rozum wychodzi
POLSKI ODPOWIEDNIK: od wódki rozum krótki

PO NORWESKU: alle monner drar
WYMOWA: alle monner drar
ZNACZY DOSŁOWNIE: --patrz niżej--
POLSKI ODPOWIEDNIK: --patrz niżej--
Idiomatyczny koszmar: rzecz nie mająca odpowiednika w języku polskim, nie dająca się za bardzo przetłumaczyć dosłownie ze względu na mnogość znaczeń słowa „monn” (l. mn. „monner”), trudna w wyjaśnieniu, a na dodatek stanowiąca skróconą wersję dziwacznego przysłowia. Podwijam jednak rękawy i podejmuję się brawurowej, skazanej z góry na klęskę próby lingwistycznej eksplikacji. A więc po kolei.

W słowniku odnajdziemy aż cztery definicje kluczowego leksemu: „monn” to „pożytek” albo „stopień” (por. „w dużym stopniu”) albo „wzrost” albo „rozmysł” (por. „for monn” – „z rozmysłem”). Znaczenie idiomu „alle monner drar” wydaje się związane z trzecią definicją; powiemy tak, gdy coś będzie rosło lub się zwiększało. Ale w takim razie „alle monner drar” należy przełożyć dosłownie na „wszystkie wzrosty ruszają” tudzież „wszystkie wzrosty ciągną”, ponieważ „å dra” to właśnie „ciągnąć” lub „ruszać” (bądź też „pojechać sobie”, „pójść sobie”).

Jeśli brzmi to dla Ciebie bezsensownie, na pocieszenie powiem, że rodowici Norwegowie także nie potrafią tego powiedzonka wytłumaczyć, chociaż cieszy się u nich pewną popularnością. Co gorsza, często używa się go poniekąd błędnie. Otóż słowo „monn”, pomimo licznych znaczeń, samodzielnie występuje w norweszczyźnie nader rzadko. Zwykły Kowalski, przepraszam, zwykły Olsen rozumie więc „alle monner drar” jako „wszystkie cośtamcośtam ciągną”. Dlatego weźmie rzecz na logikę i zinterpretuje ją jako „przyda się każda pomoc”, „wszyscy razem”, „grosik do grosika” itp. (Zamieszanie potęguje fakt, że „alle monner drar” brzmi prawie tak samo jak „alle nonner drar”, co znaczy „wszystkie zakonnice ciągną” lub „wszystkie zakonnice sobie idą”…)

Mało? No to teraz najlepsza sprawa i finalny twist. „Alle monner drar” rzeczywiście może oznaczać „grosik do grosika”, pod warunkiem, że będziemy pamiętać, iż jest częścią dłuższego przysłowia: „alle monner drar, sa musa, hu pissa i havet”, czyli „wszystkie wzrosty ruszają, stwierdziła mysz, nasikała do morza”.

Naprawdę nie żartuję i nie zmyślam!

PO NORWESKU: å føre bak lyset
WYMOWA: o fyre bak lyse
ZNACZY DOSŁOWNIE: zaprowadzić za światło
POLSKI ODPOWIEDNIK: wywieść w pole

PO NORWESKU: i alle dager
WYMOWA: i alle dager
ZNACZY DOSŁOWNIE: na wszystkie dni
POLSKI ODPOWIEDNIK: do licha
Niezbadane są drogi wulgaryzmów. Norweskie „i alle dager” oraz polskie „do licha” w sposób zupełnie cenzuralny wyrażają zaskoczenie (niekiedy połączone z gniewem). Jeśli jednak spróbujemy polskie „do licha” przetłumaczyć na norweski dosłownie, wyjdzie nam „fy faen” [fi fan], czyli pospolity i wulgarny norweski wykrzyknik, najbliższy odpowiednik rodzimego „kurwa mać”.

PO NORWESKU: alle tiders
WYMOWA: alle tidersz
ZNACZY DOSŁOWNIE: wszech czasów
POLSKI ODPOWIEDNIK: --brak--
Zastąp „dni” „czasami”, a wyjdzie Ci zupełnie nowy idiom. W norweskim określenie „alle tiders” funkcjonuje bowiem jako pochwała i kolokwialny synonim „znakomitego”, „świetnego”.

PO NORWESKU: snakk om sola
WYMOWA: snak om sula
ZNACZY DOSŁOWNIE: o słońcu mowa
POLSKI ODPOWIEDNIK: o wilku mowa

PO NORWESKU: å forsvinne som dugg for sol
WYMOWA: o forszwinne som dug for sul
ZNACZY DOSŁOWNIE: zniknąć jak rosa na słońcu
POLSKI ODPOWIEDNIK: ulotnić się jak kamfora

PO NORWESKU: på harde livet
WYMOWA: po harde liwe
ZNACZY DOSŁOWNIE: na ciężkim życiu
POLSKI ODPOWIEDNIK: z całych sił, ostatkiem sił
Tak, tak, jestem świadom, że w polszczyźnie „z całych sił” i „ostatkiem sił” posiadają różne konotacje. W norweskim jednak owo rozróżnienie się zaciera.

PO NORWESKU: dårlig butikk
WYMOWA: dorlig bjutik
ZNACZY DOSŁOWNIE: zły sklep
POLSKI ODPOWIEDNIK: kiepski interes
Bardzo lubię ten idiom.

PO NORWESKU: å falle i god jord
WYMOWA: o falle i gu jur
ZNACZY DOSŁOWNIE: spaść na dobrą glebę
POLSKI ODPOWIEDNIK: spotkać się z ciepłym przyjęciem
Uwaga! W norweskim funkcjonuje inny idiom, niby podobny, ale o odwrotnym znaczeniu. „Å falle til jord” – „upaść na ziemię” (taką zwykłą, bez próchnicy) – oznacza „ponieść porażkę”.

PO NORWESKU: en saga blott
WYMOWA: en saga blott
ZNACZY DOSŁOWNIE: saga li tylko
POLSKI ODPOWIEDNIK: --patrz niżej--
Powiemy o jakimś zjawisku, że jest „sagą li tylko”, jeżeli odeszło już albo właśnie odchodzi do przeszłości. A dlaczego „li tylko”, a nie po prostu „tylko”? Ponieważ „blott” to partykułowy archaizm, który poza idiomem dzisiaj nie funkcjonuje – chyba że w swoim drugim, przymiotnikowym znaczeniu, gdyż „blott” oznacza również w przenośni „goły”, „obnażony” („med det blotte øye” – „gołym okiem”). A dlaczego „saga li tylko”, a nie „li tylko saga”? Otóż określenie wywodzi się z wiersza Esaiasa Tegnéra, ojca nowoczesnej poezji szwedzkiej, który w oryginale również dokonał tej inwersji.

PO NORWESKU: oppleve på kroppen
WYMOWA: upleve po kroppen
ZNACZY DOSŁOWNIE: przeżyć na ciele
POLSKI ODPOWIEDNIK: doświadczyć osobiście

PO NORWESKU: ikke å vite ordet av det
WYMOWA: ikke o wite ure af de
ZNACZY DOSŁOWNIE: nie wiedzieć z tego ani słowa
POLSKI ODPOWIEDNIK: nie mieć zielonego pojęcia

PO NORWESKU: å skjerpe seg
WYMOWA: o szjerpe zaj
ZNACZY DOSŁOWNIE: zaostrzyć się
POLSKI ODPOWIEDNIK: wziąć się w garść, wytężyć uwagę, poprawić swoje zachowanie
Idiom-wytrych służący do zwracania komuś uwagi: „Skjerp seg!” [szjerp zaj!]

PO NORWESKU: i bøtter og spann
WYMOWA: i bytter o spann
ZNACZY DOSŁOWNIE: w wiaderkach i kubłach
POLSKI ODPOWIEDNIK: w nadmiarze
Przelewa się!

 






Komentarze

Marcin “Seji” Segit (2018-07-06 17:10:09)

å føre bak lyset - a to nie będzie coś o wyprowadzeniu w pole lub na manowce?

maciej (2018-07-06 17:58:02)

Cześć. I tak ten blog jest najczęściej odwiedzanym przeze mnie blogiem prywatnym; z nie serwisów i portali. :)

Nie zawsze komentuję, czytam częściej.

Już zrozumiałem dlaczego we wstępie: ,,Inwestowanie czasu w Blogrysa nigdy przecież nie było złym sklepem.'' - na co od razu zwróciłem uwagę. :) W j. polskim brzmi to nieco śmiesznie, ale jakby chwilę przywyknąć... to całkiem, całkiem. Ma to logikę.

Cały wątek jest odjechany, ale rządzi, wymiata i jest - za przeproszeniem - w pizdeczkę! ;)

Borys (2018-07-06 18:42:15)

@Marcin: Racja! Dzięki, poprawiłem.

@Maciej: Dzięki! Polacy mają „łeb jak sklep”, a Norwegowie tylko „złe sklepy”. :)

sebasista (2018-07-09 16:25:37)

Czy "być kiedyś zimą na dworze" to nie będzie bardziej "z nie jednego pieca chleba jedzenie"? O takie życiowe doswiadczanie chodzi, czy inne?

Borys (2018-07-09 18:03:42)

Słusznie, słusznie. Widać, że jeśli chodzi o idiomy, to byłeś wiele razy zimą na dworze. :) Dzięki, dodaję tłumaczenie.