Blogrys

Blogrys 2013

Czytasz starą notkę zaimportowaną z WordPressa. Niektóre elementy układu stron – w szczególności rozmiary i zakotwiczanie ilustracji oraz światło – mogą pozostawiać sporo do życzenia. Gdzieniegdzie wyparowały też multimedia, w szczególności zagnieżdżone wideo z YT.

Kolejny rok za nami. W styczniu Blogrys zapełnią przeglądy najlepszych piosenek, filmów i książek, z jakimi zetknąłem się w ciągu minionych dwunastu miesięcy. Na razie pokuszę się, po raz pierwszy zresztą, o krótkie podsumowanie metablogowe.

W 2013 r. na Blogrysie ukazało się 49 notek i ok. 130 komentarzy. Nie znam pełnych statystyk odwiedzin, gdyż na My Operze wyłączono je dawno temu, a na Wordpressa przeniosłem się dopiero w listopadzie. Blogrys na nowej platformie doczekał się zaledwie 600 (nieunikatowych) wejść, ale nie od razu Rzym zbudowano. Zadanie (od)budowy utrudniłem sobie co prawda rezygnując z konta na Facebooka i możliwości linkowania tam swoich wpisów, lecz dla osób nie znających dobrodziejstw RSS-a uruchomiłem moduł pozwalający na mailową prenumeratę nowych wpisów. Miło też połechtał moją próżność fakt, że Salantor dopiero co zarekomendował moją notkę u siebie na blogu. Dzięki.

Za najlepsze swoje wpisy z ubiegłego roku uważam:

  • powtórkę z Matriksów, którą przedrukowała Gadżetomania
  • recenzję Zero Dark Thirty, formalnie chyba najfajniejszy tekst filmowy, jaki udało mi się kiedykolwiek spłodzić
  • podzielony na kilka odcinków przegląd piosenek z ubiegłorocznej Eurowizji
  • recenzję graficznej powieści o Kubie Rozpruwaczu pt. From Hell; nie wykluczam, iż to najbardziej rzeczowa recenzja komiksu Alana Moore'a, jaka ukazała się w polskim internecie
  • tłumaczenie artykułu Davida Graebera pt. O zjawisku oszukańczych etatów; nie dlatego, że swój przekład uważam za nader udany, ale dlatego, że tekst Graebera to wyśmienity esej
  • recenzję fenomenalnego Grand Theft Auto V (w chwili obecnej licznik mojego stanu gry pokazuje 55%)
  • przegląd norweskich przysłów i powiedzeń; odcinki trzeci i następne niebawem
  • moje odkrycia dotyczące literackich kategorii

A co w garach? W 2014 r. na Blogrysie powinny ruszyć cztery nowe cykle notek. Po pierwsze, "ciekawostki z pogranicza historii, sztuki i religii, które gorliwie wynotowywałem podczas oglądania, a potem i czytania, Cywilizacji Kennetha Clarke'a" (cudzysłów bierze się stąd, że obiecywałem je jeszcze jesienią 2012 r.). Po drugie, "przegląd najlepszych odcinków Z Archiwum X". Po trzecie (to już świeży koncept), rady dla pisarzy, bynajmniej nie moje, ale pochodzące od innych pisarzy, tyle że opatrzone moim dyskretnym komentarzem. Po czwarte, omówienie poszczególnych rozdziałów znakomitej "prawicowej" książki Ryszarda Legutki pt. Triumf człowieka pospolitego.

Mam też aż za dużo pomysłów na pojedyncze notki, więc jeśli tylko starczy czasu, od lutego Blogrys znów będzie zaskakiwał eklektycznością podejmowanych tematów. Od lutego – bo w styczniu, jak już wzmiankowałem, czekają Was Najlepsze z Usłyszanych, Obejrzanych i Przeczytanych w 2013.

Szczęśliwego Nowego Roku! Dziękuję za uwagę i stay tuned.






Komentarze

Adam M. (2014-01-16 10:16:58)

Czekam z niecierpliwością.

muadim7mm7marcuise7maciej7markisz (2014-01-18 01:47:36)

Znakomita ta recenzja Matriksa, Matriksow. Do tej pory przeczytalem glownie lopatologicznie wyjasniajace, co co znaczylo i co znaczyc mialo. Ciekawa. :-)

Misiołak (2014-01-29 14:44:38)

Dajesz, jedziesz :)