Kabel od "Polityki" (2)
czasopisma ::: 2012-02-03 ::: 260 słów ::: #316
Czytasz starą notkę zaimportowaną z WordPressa. Niektóre elementy układu stron – w szczególności rozmiary i zakotwiczanie ilustracji oraz światło – mogą pozostawiać sporo do życzenia. Gdzieniegdzie wyparowały też multimedia, w szczególności zagnieżdżone wideo z YT.
Z numerów 3/2012 i 4/2012 Polityki polecam teksty:
- o głębokim pęknięciu ciągnącym się przez polską politykę i o impasie, w jakim ta polityka poniekąd się znalazła. Na prawicy, choć brzmi to dziwacznie, odrodziły się dylematy dawnej opozycji z czasów PRL.
- o dawnych oraz obecnych trendach technologicznych i o tym, że wielcy gracze zaskakująco często się w nich gubią. Wiedzieliście, że dzisiaj Sony największe zyski czerpie z... usług bankowych i ubezpieczeniowych?
- o mackach, jakimi rosyjskie służby specjalne oplotły rodzimą politykę i biznes. Obowiązkowa lektura dla każdego, kto co noc śni niespokojnie o Kremlu.
- o polskim tłumaczeniu Finnegan's Wake, które ukaże się w księgarniach w lutym. Drugie najsłynniejsze dzieło Jamesa Joyce'a uchodzi za nieprzekładalne, a rękawicę podjął Krzysztof Bartnicki. Przekład w gruncie rzeczy gotowy był już od kilku lat, ale jego wydanie blokował wnuk autora. W tym roku jednak dzieła Joyce'a trafiły wreszcie do domeny publicznej.
- o dzieciach poważnie upośledzonych od urodzenia, którym współczesna medycyna umożliwia przeżycie, ale nie potrafi zapewnić godnego życia. Bioetyka to nie tylko problem aborcji.
- o Egipcie rok po Arabskiej Wiośnie. Świetny artykuł Artura Domosławskiego. Rozbawiła mnie anegdota o krotochwilach brodatych salafitów.
- o motywach okultystyczno-nazistowskich w polskiej literaturze fantastycznej. Nigdy nie słyszałem o Obiekcie R/W0036 Bukowskiego ani o Herrenvolk Uznańskiego, a z takimi pomysłami fabularnymi warto byłoby przecież zapoznać się osobiście.
- o pierwszej w Europie książce kucharskiej napisanej alfabetem Braille'a. Bardzo ciekawy wywiad z Markiem Kalbarczykiem, który uświadamia nam między innymi, przed jakimi problemami staje osoba niewidoma chcąca obrać sobie ziemniaki na obiad.
Pełne wersje wszystkich artykułów dostępne są w archiwum Polityki po bezpłatnej rejestracji.