Blogrys

Tabulacja

Czytasz starą notkę zaimportowaną z WordPressa. Niektóre elementy układu stron – w szczególności rozmiary i zakotwiczanie ilustracji oraz światło – mogą pozostawiać sporo do życzenia. Gdzieniegdzie wyparowały też multimedia, w szczególności zagnieżdżone wideo z YT.

Ostatnio, jak widać, bardzo rzadko bloguję i taki stan rzeczy może jeszcze niestety trochę potrwać. Wskaźnik zajętości nie będzie jednak stukał w sufit w nieskończoność, a gdy tylko spadnie, Blogrys odżyje. A na razie... Na razie zauważmy, że dotarliśmy do trzechsetnej notki.

Z okazji jubileuszu zareklamuję Tabulator II, moją "stronę domową", którą skleciłem na przełomie grudnia i stycznia, lecz która przez przeszło pół roku pozostawała w stanie uśpienia. Najwyższa pora się do niej przyznać. Tylko po co mi właściwie takie cuś? Otóż przez ostatnią dekadę wypuściłem w Sieć kilkaset tekstów: głównie recenzji, lecz nie tylko. Mój analityczny umysł doszedł do wniosku, że wypadałoby je wszystkie w końcu skatalagować w jednym miejscu — a ponieważ teksty są publicznie dostępne, nic nie stoi na przeszkodzie, by i sam spis nie znalazł się w zasięgu kliknięcia wszystkich zainteresowanych. Rozwiązanie techniczne dostarczył Google wraz ze swoim fenomenalnym tabelkowym API (sortowanie po kolumnach na razie nie jest standardowym ficzerem tabelek HTML-owych), a Wikidot okazał się jedynym (znalezioną przeze mnie) darmowym serwisem hostingowym zezwalającym na implementację skryptu w kodzie stron. Katalog tekstów uzupełniłem działem "O mnie" składającym się przede wszystkim z wykazu ulubionych książek, filmów, płyt i gier. Voila.

I wszystko byłoby super, gdyby nie reklamy. Otóż Wikidot umożliwia stworzenie bardzo przejrzystego i eleganckiego layoutu strony, ale zarazem umieszcza wewnątrz hostowanych witryn reklamy. Rozumiem oczywiście, że serwis musi na siebie zarabiać i przeciwko reklamom jako takim nic nie mam — rzecz w tym, że te wikidotowe są wyjątkowo szpetne i stanowią istne przeciwieństwo dyskretnych kontekstowych reklam Google'a. W tej chwili widzę, że reklam nie ma w ogóle. Czy pojawią się znów, nie wiem. Jeśli wrócą, z góry za nie przepraszam (ale na stronie nie zależy mi aż tak bardzo, żeby w nią inwestować).

* * *

Trzechsetny wpis nie może obejść się bez metablogowego podsumowania. Na nowej stronie znajdziecie więc subiektywny spis najciekawszych i najlepszych notek z minionych pięciu lat blogowania.

Zapraszam do lektury, tak ponownej jak i dalszej. Dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają, a szczególnie tym, którzy od czasu do czasu coś skomentują.[/ALIGN]






Komentarze

WesolyArek (2011-09-05 11:09:16)

Najbardziej spodobało mi się to zestawienie:Znani i lubiani: * o Einsteinie * o Holmesie * o Tsubasie;D

Borys (2011-09-05 12:09:43)

A "o Bogu i wiewiórce" Cię pewnie zbulwersowało? :)