Blogrys

Mądrość z rynsztoka

Czytasz starą notkę zaimportowaną z WordPressa. Niektóre elementy układu stron – w szczególności rozmiary i zakotwiczanie ilustracji oraz światło – mogą pozostawiać sporo do życzenia. Gdzieniegdzie wyparowały też multimedia, w szczególności zagnieżdżone wideo z YT.

...wygłoszona w dźwięcznym manchesterskim akcencie, ale mająca swoje źródło u Boecjusza (tego prawdziwego), a nawet jeszcze wcześniej -- u Cycerona, którego koncepcję koła fortuny Boecjuesz spopularyzował na samiutkim początku Wieków Średnich. A poniższa scena pochodzi ze skądinąd dobrego filmu 24 Hour Party People, któremu poświęcę akapit w najbliższym Filmorysie.

W moim przekonaniu historia toczy się kołem. "Niejednoznaczność stanowi o mojej istocie", rzecze koło. "Wspinaj się śmiało po mych osiach, ale nie miej pretensji, gdy spadniesz z powrotem w czeluść. Dobre czasy się kończą, ale te złe również. Przemijanie to nasza tragedia, lecz także nasza nadzieja. Najgorsze chwile, tak jak te najlepsze, zawsze przeminą.






Komentarze

Mateusz (2009-07-24 22:05:00)

Ale o co chodzi?

Jeremiah (2009-07-24 23:03:00)

Możesz na mnie liczyć, Mateusz.

Borys (2009-07-24 23:41:00)

Jak piszę długie notki, to ich nie komentujecie i nie podejmujecie dyskusji; gdy piszę krótkie notki "impresyjne", to nie kumacie bazy i nie płyniecie z prądem. Niedobrze.