Jeden Herbert
literatura ::: 2008-09-25 ::: 50 słów ::: #164
Czytasz starą notkę zaimportowaną z WordPressa. Niektóre elementy układu stron – w szczególności rozmiary i zakotwiczanie ilustracji oraz światło – mogą pozostawiać sporo do życzenia. Gdzieniegdzie wyparowały też multimedia, w szczególności zagnieżdżone wideo z YT.
sześć
liści wiruje żółto
napis na murze na papierze
tomik herberta wierszy
pięć
słów znaczeń
żadnych Rzeźba bez rymu bez rytmu
białe jak śnieg
cztery
dni i już wiem
niczego nie znajdę za napisem
nie wrócę nie obejrzę się
trzy
razy myślałem
trzeba sprawdzić empirią
zapytać samemu pana cogito
dwa
wyspa zejście przebudzenie
miejsce postój ścieżka
pożegnanie miasta i śmierć pospolita
jeden
po raz pierwszy ode mnie
w biblionetce netkobiblii
jeden
Komentarze
Seji (2008-09-25 22:09:11)
Nudzi ci sie?
Borys (2008-09-25 22:09:52)
Świętuję zwycięstwo w dyskusji nad takim jednym marksistą. :)
Misiolak (2008-09-26 00:09:33)
Borysie, nie rób tego ludziom...
mwisniewski (2008-09-26 15:09:32)
Dobre! :)
Marksista (2008-09-27 19:09:28)
Bardzo fajny pastisz. Ale nie powiesz mi (nie powiecie), że "Przesłanie Pana Cogito" (dostępne np. tu: http://www.poezje.hdwao.pl/wiersz_797-przeslanie_pana_cogito_zbigniew_herbert.html ) Was nie ujęło. Dla mnie to pozostaje jeden z najważniejszych i najpiękniejszych wierszy, jakie w życiu przeczytałem.Rzekłem.
Borys (2008-09-27 20:09:42)
Podkreślam: To nie jest pastisz poezji Herberta, a recenzja jednego, konkretnego zbiorku jego wierszy -- "Napisu", recenzja dostosowana formą oraz treścią do formy i treści omawianego tytułu. :) "Przesłanie pana Cogito" prezentuje zdecydowanie wyższy poziom od najlepszego utworu z "Napisu".