Plaid Avenger

John Boyer, wykładowca geografii na dużej amerykańskiej uczelni Virginia Tech, stwierdził, że nie odpowiadają mu dostępne w księgarniach podręczniki i postanowił napisać własny. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie nowatorskie podejście mgr. Boyera do przedstawianego tematu. Uznał on bowiem, że studentom nie idzie za dobrze przyswajanie sobie wiedzy z książek napisanych tradycyjnym, akademickim stylem i postanowił uciec się do diametralnie odmiennej formy. Boyerowski Plaid Avenger's World nie stroni od slangu i obelżywego języka, a tekst uprzyjemniają "przerywniki" w postaci przepisów na koktalje. Tytuł podręcznika bierze się od imienia głównego bohatera, który odwiedza różne regiony świata i młodzieżowym językiem opowiada czytelnikom o ich kulturze i historii.

I tak z Plaid Avenger's World dowiemy się, że Doktryna Monroe'a sprowadzała się do prostego "Nie mieszaj, gnoju, na naszej półkuli" i że Portugalia została "zdrowo zerżnięta" w Traktacie z Tordesillas z 1494 r.. Boyer nie przejmuje się też poprawnością polityczną. Opisując syntezę kultur południowoamerykańskich z przybyłą z Europy religią chrześcijańskią, nazywa tę pierwszą "bzdurnym szajsem nie mającym nic wspólnego z katolicyzmem". Nie wzruszają go także ewentualne posądzenia o seksizm. W rozdziale poświęconym Azji Południowej znaleźć można zdjęcie kobiety rozmawiającej przez komórkę. Pod fotografią znajduje się podpis: "Tak, Plaidzie Avengerze, moje tylne biuro zawsze stoi dla ciebie otworem...".

Osoby wrażliwe ucieszy wiadomość, że na okładkach najbliższego dodruku podręcznika pojawią się naklejki ostrzegające przed wulgaryzmami i proszące czytelników o przestrzeganie zasad równości etnicznej i płciowej.

Ja tymczasem zabieram się rychło za pisanie Eagleworm's Guide to Quantum Mechanics. Jak powszechnie wiadomo, kluczem do sukcesu jest odpowiednio wczesne wyczucie trendu.

Źródło: The Roanoke Times